piątek, 23 listopada 2012

Dream Time- 3

Wszyscy przygotowywali się do kolejnego etapu. Lexi poprawiała make-up i fryzurę, była już kompletnie ubrana. Megan już dawno przygotowana i również ubrana czekała przy drzwiach. Ann biegała w poszukiwaniu ciuchów po całym pokoju.
- J.J wyłaź z łazienki no!- dobijała się Edwards. Brunetka wyszła z pomieszczenia zwanego łazienką. Miała na sobie sukienkę po mamie, turkusowe trampki z różową u prawej nogi sznurówką, a u lewej żółtą i na ramionach jensową kurtkę. J.J jeszcze splotła włosy w luźny warkocz.
- Gotowe?- złapała za klamkę.
- No chwila no! Nie wiem gdzie jest mój  błyszczyk od Calvina Kleina!- Ann miotała się jak motyl w siatce.
- Chodź bo się spóźnimy.- Alex pociągnęła ją na korytarz. Parker zamknęła drzwi na klucz i powlokła się za Mix'em. Wszyscy zaczęli się zbierać. Do Lexi podszedł jakiś chłopak. Na oko J.J może miał dziewiętnaście lat.
- Hej kotku.- przywitał się.
- Już nie kotku słonko.- poprawiła go. Zdenerwowany odszedł. Parker nie myślała że z Alex jest taka łamaczka serc.
- Co tak patrzysz? Byłam z nim od dwóch miesięcy.- zaśmiała się Lexi.
- Jeden chłopak złamał jej serce teraz ona łamie serca im.- szepnęła Megan.
- Ma któraś z was szczotkę?- zapytała Ann.
- Nie potrzebna ci, dobrze wyglądasz.- powiedziała uśmiechnięta J.J
- Jasne.- fuknęła i oddaliła się.
- Obraziła się.- stwierdziła Megan.
- Najwyraźniej,wróci tak czy tak.- Alexandra odrzuciła swe długie włosy i zniknęła między ludźmi.
- Poszła na podryw.- zaśmiała się Colds. Rozmawiały aż jakiś facet nie powiedział iż J.J mam zaraz zaśpiewać. Pożegnała się z 1/3 Mix.

- Hej.- przywitała się z sędziami.
- Hej, możesz zaczynać.- powiedział Louis. Nabrała powietrza w płuca.
(piosenka)
Sweet love, sweet love
Trapped in you love
I've opened up, unsure I can trust
My heard and I were buried in dust
Free me, free me
.
.
.
Dała z siebie 110%.
- Masz operowy głos, z takimi możliwościami możesz daleko zajść.- te słowa wypowiedział Gary.
- Więc, to był naprawdę dobry występ.- skwitował Louis.
- Oby tak dalej.- uśmiechnęła się Tulisa. J.J oddaliła się do znajomych. Podzieliła się z nimi wrażeniami i oznajmiła, że nie było tak źle jak się spodziewała. Rozmawiały dziesięć minut, przed Mix'em był jakiś chłopak imieniem Łukasz. Parker dowiedziała się iż Ann podoba się ten polak. Dziewczyny zostały wezwane po chwili zostawiając J.J samą. Brunetka bawiła się warkoczem i wtedy podszedł do niej jakiś ciemnowłosy chłopak.
- Siema jestem Janek.- uśmiechnął się.
- J.J, śpiewałeś już?
- Nie jeszcze nie, a ty?
- Tak, co śpiewasz? Bo ja Bound to you.
- Don't wake me up Chrisa Browna.- ich rozmowa nie trwała długo bo przyszedł Mix i Janek się zmył.
- Wiesz kto to?- zapytała Lexi. J.J nie zdążyła odpowiedzieć.
- Druga miłość Ann.- zaśmiała się Megan.
- Łanek! To ich wspólne imię, no wiesz Janek , Ann i Łukasz.- śmiały się Lexi i Megan.
- Miałyście tak nie mówić!!!- krzyczała Ann, a Parker przyglądała im się z boku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz